Sąd Rejonowy w Zgierzu uznał mężczyznę za winnego popełnienia przestępstwa polegającego na nielegalnym składowaniu odpadów i substancji chemicznych ciekłych zagrażających życiu i zdrowiu.
Prokuratura Okręgowa w Łodzi przekazała w komunikacie, że wobec Piotra Ż. orzeczona została kara czterech lat bezwzględnego pozbawienia wolności oraz nawiązka na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w kwocie 100 tys. złotych.
Zgierz. Nielegalne składowisko odpadów niebezpiecznych. Jest decyzja sądu
Jak czytamy, w trakcie prowadzonego postępowania ustalono, że oskarżony na wynajmowanej przez siebie posesji „przechowywał w halach środki służące do produkcji wielkoprzemysłowej zawierające w składzie substancje łatwopalne i wybuchowe”.
Wspomniane substancje zostały sklasyfikowane jako niebezpieczne, szkodliwe, drażniące, toksyczne, żrące oraz rakotwórcze, a przebywanie w ich obecności mogło wywoływać trudności w oddychaniu oraz duszności.
„W halach znajdowało się trzy tys. pojemników na odpady o pojemności tysiąca litrów każdy. Dodatkowo część zbiorników była uszkodzona, co groziło ich rozszczelnieniem i wylaniem się zawartych w nich chemikaliów” – przekazano w komunikacie prokuratury.
Naraził okolicznych mieszkańców. „Tysiąckrotne przekroczenie stężenia”
Biegli ocenili, że oskarżony spowodował znaczne zagrożenie dla życia i zdrowia okolicznych mieszkańców, w tym „poprzez tysiąckrotne przekroczenie stężenia środków szkodliwych (akroleiny)”.
Prokuratura zauważa, że poprzez uwalniające się pary benzenu mogło dojść z kolei do obniżenia jakości powietrza, powstania pożaru oraz eksplozji materiałów łatwopalnych.
Orzeczona kara jest zgodna z wnioskami prokuratury.