Członkowie komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych zagłosowali w czwartek za przedłożeniem Sejmowi propozycji przyjęcia wniosku o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze i – co za tym idzie – wyrażenie zgody na zastosowanie wobec polityka 30-dniowego aresztu.
Ziobro nie stawił się przed komisją ds. Pegasusa?
Wniosek w sprawie immunitetu i wyrażenia zgody na areszt wpłynął ze strony komisji śledczej ds. Pegasusa po tym, jak Ziobro pomimo przymusowego doprowadzenia przez policję nie stawił się na czas na jej posiedzeniu. Do sali, w której odbywały się obrady, dotarł z opóźnieniem. W momencie, kiedy zaczynało się posiedzenie, udzielał wywiadu na antenie Telewizji Republika.
– Nie stawiłem się dobrowolnie przed waszą już nielegalną komisją, ponieważ gdybym się stawił, to zlekceważyłbym ten stan prawny, który w Polsce obowiązuje, do którego się odwołuję. Okazałbym, można powiedzieć, pogardę do polskiego prawa, świadom, że jest ono łamane w ten sposób poprzez działanie nielegalnego organu – mówił przed komisją regulaminową były minister sprawiedliwości.
Polityk podkreślał także, że był w Sejmie w momencie, w którym komisja jeszcze obradowała. – Była wszelka możliwość do konfrontacji, wy nazywalibyście to zeznaniami, ale wy tego nie chcieliście. Zdecydowaliście się zorganizować pułapkę – mówił w kierunku wnioskujących o uchylenie immunitetu członków komisji ds. Pegasusa.
Nie tylko Ziobro może stracić immunitet
Ziobro nie jest jedynym politykiem nad którego immunitetem obradowała w czwartek komisja regulaminowa. Posłowie zagłosowali także nad uchyleniem immunitetu, zatrzymaniem i aresztowaniem innego posła PiS, Marcina Romanowskiego.
Ponowny wniosek w sprawie Romanowskiego związany jest z przedstawieniem mu przez prokuraturę nowych ośmiu zarzutów dotyczących nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W tym przypadku także komisja zaopiniowała pozytywnie.
Głosowanie Sejmu ws. immunitetów Ziobry i Romanowskiego zaplanowane jest na czwartek po południu.