-
Rząd i prezydent przedstawili konkurencyjne projekty ustaw ograniczających dostęp obywateli Ukrainy do świadczenia 800 plus oraz innych świadczeń, uzależniając je od aktywności zawodowej.
-
Przepisy muszą zostać przyjęte w szybkim tempie, by zapobiec chaosowi prawnemu po wygaśnięciu dotychczasowych regulacji 30 września.
-
Projekt rządowy jest mniej restrykcyjny niż prezydencki, przewiduje szerszy dostęp do świadczeń dla osób niepełnosprawnych, bezrobotnych czy opiekujących się dziećmi.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Trwające posiedzenie Sejmu to ostatni moment na przyjęcie kompleksowych rozwiązań dotyczących obywateli Ukrainy, przebywających w Polsce.
Jeśli nowe przepisy przyjmie Sejm, to zdąży się nimi zająć na wrześniowym posiedzeniu Senat, tak aby do końca miesiąca gotowa ustawa trafiła na biurko prezydenta. W rządzie widać więc pośpiech. Rządowy projekt dopiero co wyszedł z MSWiA, a już we wtorek znalazł się na agendzie posiedzenia rządu, po czym trafił do Sejmu.
Pośpiech wynika z faktu, że 30 września tego roku wygasają obecnie obowiązujące przepisy, regulujące pobyt obywateli Ukrainy w Polsce po wybuchu pełnoskalowej agresji rosyjskiej na Ukrainę, dotyczące nie tylko przyznanych świadczeń, ale przede wszystkim legalizacji pobytu. W przypadku nieuchwalenia nowych przepisów, pojawi się problem z przedłużeniem legalności pobytu Ukraińców przebywających w Polsce, a co za tym idzie także legalności ich zatrudnienia.
800 plus dla Ukraińców. Co zawiera projekt prezydencki?
– Prawo, które było zaproponowane, dzisiaj powinno zostać skorygowane. Jestem przekonany i byłem przekonany w czasie całej kampanii wyborczej, że wszystkie większe środowiska polityczne, a także Rafał Trzaskowski, deklarują jasno, iż 800 plus powinno przynależeć tym uchodźcom, którzy podejmują się obowiązku pracy. Ustawa, którą dostałem na swoje biurko o pomocy obywatelom Ukrainy, nie dokonuje tej korekty, wokół której toczyła się debata publiczna. Ja swojego zdania nie zmieniam – wyjaśniał powody swojej decyzji Karol Nawrocki.
-
800 plus przechodzi rewolucyjne zmiany. Kogo dotkną ograniczenia?
-
Polacy stawiają sprawę jasno. Nowy sondaż ws. 800 plus dla Ukraińców
Jednocześnie prezydent zaprezentował własny projekt ustawy, który skierował do Sejmu. Zakłada on, że aby obywatele Ukrainy mogli pobierać świadczenie 800 plus, muszą po pierwsze mieszkać na terytorium Polski, a po drugie płacić składki na ubezpieczenie emerytalne i zdrowotne od minimum 50 proc. minimalnego wynagrodzenia, co oznacza kwotę 2,3 tys. brutto. Warunkiem przyznania świadczenia na dziecko jest także to, by uczęszczało ono do polskiej szkoły.
Obecnie, by móc pobierać świadczenie na dzieci, obywatele Ukrainy muszą spełnić warunek legalnego pobytu i posiadania prawa do pracy.
Projekt prezydencki wprowadza także zmiany dotyczące korzystania z usług medycznych. Dzisiaj obywatele Ukrainy, którzy otrzymali ochronę czasową w Polsce w związku z konfliktem zbrojnym w ich kraju, nie mogą korzystać jedynie z programów lekowych i leczenia uzdrowiskowego. Prezydent proponuje, aby obywatele Ukrainy mogli skorzystać z polskiej służby zdrowia tylko wtedy, gdy tu pracują i posiadają ubezpieczenie zdrowotne.
800 plus dla Ukraińców i nowy, rządowy projekt
Uzależnienie świadczeń z 800 plus na czele od aktywności zawodowej było także jednym z pomysłów, na których kampanię prezydencką oparł kandydat KO Rafał Trzaskowski. Wówczas premier Donald Tusk zapewniał, że rząd popiera takie rozwiązania i wprowadzi je w życie.
Toteż od urzędników Kancelarii Prezydenta słyszymy, że byli mocno zdziwieni, gdy na biurko prezydenta trafiła nowelizacja ustawy, która nie zmieniała nic w systemie przyznawania 800 plus obywatelom Ukrainy.
– Po tych wszystkich deklaracjach z kampanii i przy obecnych nastrojach społecznych byliśmy przekonani, że rząd inaczej zagospodaruje ten temat. Dla nas było oczywiste, że w tym kształcie prezydent zawetuje ustawę i rząd będzie miał problem. Dziwne, że nikt tego nie przewidział – mówi nam jeden z prezydenckich współpracowników.
Po prezydenckim wecie Donald Tusk przyznał, że propozycja Nawrockiego ws. niewypłacania 800 plus niepracującym Ukraińcom jest zbieżna z deklaracjami rządu, który przygotuje własny projekt ustawy w tej sprawie.
W miniony czwartek rządowy projekt został przyjęty przez Komitet Stały Rady Ministrów, a we wtorek został przyjęty przez rząd. Trafił do Sejmu, pierwsze czytanie przewidziano na środę na godz. 14.00.
– To są cztery dni obrad parlamentu (…), a następnie Senat i wtedy ze wszystkim powinniśmy zdążyć, dając panu prezydentowi odpowiedni czas na zastanowienie, jeśli chodzi o podpisanie – przyznawał w rozmowie z dziennikarzami Maciej Duszczyk, wiceminister w MSWiA.
-
Tajna rozmowa Nawrocki-Trump. Media piszą o kontrowersjach
-
Nawrocki o wspólnych zagrożeniach dla Polski i Litwy „Potrafimy reagować”
Sęk w tym, że niebawem w Sejmie znajdą się dwa konkurencyjne projekty ustaw, dotyczące pomocy obywatelom Ukrainy: jeden prezydencki oraz drugi rządowy. Czy będą procedowane równolegle? Niekoniecznie, bo projekt prezydencki został zwrócony przez marszałka Szymona Hołownię do Kancelarii Prezydenta z powodu braków formalnych.
W Kancelarii Prezydenta nikt nie ma wątpliwości, że to celowe działanie, które ma na celu „przyblokowanie projektu prezydenckiego, aby to rządowy był tym, który zostanie poddany pod głosowanie jako pierwszy”, zwłaszcza, że w tej sprawie bardzo ważne są terminy.
– Biuro Podawcze Kancelarii Prezydenta nie odnotowało wpłynięcia żadnych projektów ustaw z wnioskiem o uzupełnienie z Kancelarii Sejmu – informuje Interię Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta. – Uważam, że cofnięcie projektów ustaw do uzupełnienia to celowe działania marszałka Sejmu, mające na celu opóźnienie prac nad tym projektem, aby dać przestrzeń projektowi rządowemu – podkreśla Rafał Leśkiewicz.
Co zawiera projekt rządowy? Zmiany w 800 plus dla Ukraińców
Czym różni się projekt rządowy od prezydenckiego? Zapisy projektu rządowego również wprowadzają restrykcje dotyczące pobierania 800 plus przez cudzoziemców, łącząc to z aktywnością zawodową, jednak co do detali projekt rządowy jest mniej radykalny niż prezydencki.
Jak mówił dziś Donald Tusk, wedle projektu rządowego 800 plus będzie „uprawnieniem” dla Ukrainek i Ukraińców, którzy pracują lub są na wymuszonym bezrobociu, opiekują się niepełnosprawnymi czy korzystają z zasiłku macierzyńskiego, czyli są w sytuacji uniemożliwiającej podjęcie pracy.
– Ale poza tym trzeba będzie pracować i płacić podatki, żeby korzystać z 800 plus, jeśli jest się obcokrajowcem – zaznaczył premier.
Rzeczywiście w projekcie rządowym czytamy, że świadczenie 800 plus będzie przysługiwać nie tylko aktualnie zatrudnionym, ale również tym, którzy byli zatrudnieni i pobierają zasiłek dla bezrobotnych, macierzyński, wychowawczy lub świadczenia emerytalne lub rentowe. W pierwotnej wersji projekt rządowy zakładał konieczność odprowadzania wyższych niż w projekcie prezydenckim składek na ubezpieczenie emerytalne i zdrowotne – od minimum 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, co oznacza kwotę 3,5 tys. brutto.
Ostatecznie jednak stanęło na zapisach analogicznych jak w projekcie prezydenckim, czyli składkach na poziomie minimum 50 proc. minimalnego wynagrodzenia.
– Po dyskusji też z resortem pracy i polityki społecznej uznaliśmy, że będzie to 50 proc. – informował na niedawnej konferencji prasowej Maciej Duszczyk, wiceszef MSWiA.
Zwrócił uwagę, że jest to ukłon zwłaszcza w stronę samotnych matek z kilkorgiem dzieci.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że one mogą nie pracować na pełen etat, bo będzie bardzo trudne połączyć wychowanie dzieci, opiekę nad dziećmi z zatrudnieniem – wyjaśniał.
Projekt rządowy jest także mniej radykalny od prezydenckiego w zakresie dostępu do usług medycznych i służby zdrowia: zapewnia dostęp do lekarzy i świadczeń dzieciom i młodzieży do 18 roku życia, a dorosłym wprowadza ograniczenia dotyczące konkretnych świadczeń jak np. leczenia stomatologicznego czy leczenia zaćmy.
800 plus dla cudzoziemców. Będą kontrole ZUS
Wiceminister Maciej Duszczyk zapowiedział także, że nowe przepisy przewidują, by ZUS co miesiąc mógł weryfikować prawo do pobierania świadczeń poprzez sprawdzanie nie tylko aktywności zawodowej, ale i miejsca zamieszkania, ubiegającego się o świadczenie. W tym celu urzędnicy ZUS będą korzystać z pomocy baz Straży Granicznej.
– ZUS co miesiąc automatycznie będzie sprawdzał, czy cudzoziemiec, i nie chodzi wyłącznie o Ukraińców, w poprzednim miesiącu był aktywny zawodowo. Jeżeli był aktywny zawodowo, to będzie wypłacał świadczenie – wyjaśnił wiceszef MSWiA. Dodał, że jeśli cudzoziemiec nie będzie aktywny zawodowo, to świadczenie będzie wstrzymywane.
Co ciekawe, projekt rządowy przewiduje także zmiany dotyczące programu „Dobry start”, dzięki któremu rodzice otrzymują jednorazowe świadczenie 300 złotych na dziecko, które uczęszcza do szkoły. Wypłata tego świadczenia także ma być uzależniona od aktywności zawodowej rodziców.
-
Kto powinien ustąpić w sporze prezydenta z premierem? Polacy zabrali głos
-
Najnowszy sondaż. Polacy wskazali najlepszego kandydata na premiera
Nowe przepisy rządowe wydają się wychodzić na przeciw przynajmniej części oczekiwań prezydenta Karola Nawrockiego, są jednak mniej radykalne od pomysłów w projekcie prezydenckim.
Czy zatem rząd może tym razem liczyć na podpis prezydenta pod ustawą czy raczej powinien spodziewać się weta?
Wiceminister Maciej Duszczyk stwierdził, że gdyby pojawiło się kolejne weto prezydenta, to „czeka nas gigantyczny chaos”. – Mamy nadzieję, że ten akt prawny jest na tyle dobrze przygotowany i pełny, że pan prezydent zdecyduje się go podpisać – powiedział.
Rzecznik Rafał Leśkiewicz nie chce na razie składać jednoznacznych deklaracji. – Nie znamy konkretnych, ostatecznych zapisów tego projektu, znamy go na razie tylko z tego, co przekazał na konferencji minister Maciej Duszczyk. Czekamy na ostateczną wersję, która wyjdzie z parlamentu i wtedy pan prezydent będzie mógł się odnieść do zapisów, które się w ustawie znajdą – tłumaczy w rozmowie z Interią Rafał Leśkiewicz.
-
NATO reaguje na wydarzenia w Polsce. „Sojusznicy są zdeterminowani”
-
Drony nad Polską. Były wojskowy: Rosja liczy się tylko z mocnymi odpowiedziami