Po blisko 45-letniej obecności na rynku, niemiecka sieć dyskontów non food Kodi ogłosiła upadłość. Ma to związek z trudną sytuacją firmy.
Kodi zamknie niemal 100 sklepów
Jak informuje portalspozywczy.pl, Kodi zamierza zamknąć 80 z 230 swoich placówek. W pozostałych 150 działalność ma być kontynuowana dzięki przejęciu przez nowego inwestora. Z informacji przekazanych przez Wirtualną Polskę wynika, że prowadzone są rozmowy z północnoniemieckim sprzedawcą Jawoll.
Szacuje się, że pracę straci ok. 480 osób zatrudnionych w likwidowanych placówkach, a także 40 osób z centrali.
W likwidowanych placówkach zaczęły się już wyprzedaże. W sklepach zlokalizowanych m.in. we Frankfurcie, Wesel i Witten, na witrynach pojawiły się hasła: „50 proc. zniżki na cały asortyment”. Klientom nie trzeba było tego dwa razy powtarzać, co skutkowało tym, że towar szybko zaczął ubywać i nie był uzupełniany. Jak pisze portalspozywczy.pl, w niektórych placówkach brakuje podstawowych artykułów, jak np. papieru toaletowego.
Większość likwidowanych placówek ma zostać zamknięta na przełomie maja i czerwca. Niektóre sklepy już zakończyły działalność lub są w trakcie opróżniania magazynów.
Działające od 1981 roku dyskonty Kodi oferowały artykuły z kategorii gospodarstwa domowego, chemii, dekoracji, tekstyliów czy żywności. W ostatnich latach firma znalazła się pod presją rosnącej konkurencji, przede wszystkim ze strony sieci Action.
Z problemami zmagają się też inne europejskie sieci. Wirtualna Polska pisze o postępowaniu sanacyjnym w szwedzkiej sieci Duka, słynącej z artykułów wyposażenia wnętrz. Decyzję o otwarciu postępowania wraz z wyznaczeniem zarządcy podjął sąd w Warszawie. Duka prowadzi w Polsce 32 sklepy stacjonarne.