Kolejne nieścisłości ws. mieszkania Nawrockiego
W poniedziałek przed debatą Karol Nawrocki opublikował nagranie dotyczące kontrowersji wokół nabycia mieszkania od Jerzego Ż. Kandydat PiS na prezydenta powiedział w nagraniu, że „pod koniec 2011 roku pan Jerzy trafił do aresztu”. – Obawiał się, że przez to, a także przez długi, straci to mieszkanie i skończy jako bezdomny na ulicy. Dlatego sprawa sprzedaży mieszkania przyspieszyła, z jego inicjatywy – mówił. Dalej Nawrocki cytował listy, które mężczyzna wysłał do niego z aresztu. Jeden z nich, według samego Nawrockiego, jest z 12 listopada 2011 r. W rogu kartki, którą widać w nagraniu, pojawia się jednak inna data – 12 listopada 2012 roku. Tę nieścisłość zauważyła w materiale w „Faktach” Katarzyna Kolenda-Zaleska. Dziennikarka poinformowała nieoficjalnie, że pan Jerzy przebywał w Areszcie Śledczym w Gdasku w okresie 19 listopada 2011-17 maja 2012. Jak podaje TVN24, z tego okresu pochodzi tylko jeden list spośród tych, które cytował w nagraniu kandydat PiS na prezydenta.
Pan Jerzy był w areszcie, gdy podpisano akt notarialny
20 października 2011 roku Nawrocki wpłacił na rzecz miasta środki na wykup mieszkania. Tego samego dnia sporządzony został testament, w którym Jerzy Ż. przekazał swój dobytek na rzecz późniejszego prezesa IPN. Na 21 października 2011 roku datowany jest akt notarialny wykupu mieszkania komunalnego od miasta. Chronologia wskazuje, że Jerzy Ż. nie był wtedy w więzieniu. Akt notarialny – umowę przedwstępną kupna mieszkania – jest z kolei z 24 stycznia 2012 roku. To oznacza, że dokument został podpisany, gdy Jerzy Ż. przebywał w areszcie śledczym.
Mieszkanie Karola Nawrockiego
Dziennikarze Onetu ustalili, że szef IPN wraz z małżonką ma, poza rodzinnym mieszkaniem, także niewielką kawalerkę w Gdańsku. Sam kandydat podczas jednej z debat mówił, że jest właścicielem jednego mieszkania. Rzeczniczka sztabu Emilia Wierzbicki informowała później, że Nawrocki „przez wiele lat” pomagał byłemu właścicielowi kawalerki, panu Jerzemu. Jak przekazywała „pan Jerzy obiecał przekazać [mieszkanie – red.] Nawrockiemu za świadczoną pomoc”. Wierzbicki twierdziła, że w grudniu Karol Nawrocki stracił nagle kontakt z panem Jerzym. Onet.pl podał jednak potem, że mężczyzna od miesięcy przebywa w Domu Pomocy Społecznej. W tym tygodniu Radio ZET opublikowało sondaż, z którego wynika, że ponad 70 proc. nie uważa za przekonujące tłumaczeń Nawrockiego ws. mieszkania.
Przeczytaj też artykuł „Minimalna przewaga KO nad PiS. Obie partie z wyraźnymi spadkami. Konfederacja trzecia [SONDAŻ]”
Źródła: Tvn24.pl, Gazeta.pl