W skrócie
-
Melania Trump przygotowała osobisty list do Władimira Putina, w którym podkreśliła problem uprowadzania dzieci podczas wojny w Ukrainie.
-
Donald Trump osobiście przekazał list Melanii rosyjskiemu przywódcy podczas spotkania na Alasce.
-
Po szczycie Donald Trump doradził Wołodymyrowi Zełenskiemu, by Ukraina rozważyła zgodę na zawieszenie broni, jednak nie ujawnił szczegółów ewentualnej umowy.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Jak dowiedział się nieoficjalnie Reuters, powołując się na dwóch urzędników z otoczenia Donalda Trumpa, amerykański prezydent przekazał Władimirowi Putinowi list od swojej żony. Melania Trump – według ustaleń – poruszyła w dokumencie trudną sytuację ukraińskich i rosyjskich dzieci oraz przypadki ich uprowadzeń w wyniku działań wojenny.
List żony Donalda Trumpa do Władimira Putina. Media: Trudna sytuacja dzieci
Agencja poinformowała, że „osobisty list” Melani został bezpośrednio wręczony rosyjskiemu przywódcy przez Donalda Trumpa. Według ustaleń istnienie listu nie było wcześniej zgłaszane. Z kolei żona amerykańskiego prezydenta nie uczestniczyła w szczycie na Alasce.
Reuters przypomniał przy tym, że ukraińskie władze uznały wcześniej porywanie dzieci przez Rosjan za spełnianie definicji zbrodni wojennej zawartej w traktacie ONZ.
Spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce trwało niecałe trzy godziny. Później przywódcy wzięli udział w wspólnej konferencji prasowej, gdzie wygłosili oświadczenia. Całość odbyła się bez możliwości udzielania pytań od dziennikarzy.
Trump zagrał głos po szczycie z Putinem. Poradził, co musi zrobić Zełenski
Po zakończeniu szczytu z Władimirem Putinem na Alasce Donald Trump udzielił wywiadu amerykańskiej stacji Fox News. Przywódca odniósł się między innymi do sankcji na państwa kupujące rosyjską ropę, a także poradził, co w obecnej sytuacji powinien zrobić prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
– Cóż, biorąc pod uwagę dzisiejsze wydarzenia, myślę, że nie muszę się nad tym zastanawiać (…) Być może będę musiał się nad tym zastanowić za dwa lub trzy tygodnie, ale obecnie nie ma takiej potrzeby. Myślę, że spotkanie przebiegło bardzo pomyślnie – powiedział Trump, nawiązując do sankcji.
Prezydent USA został przy tym zapytany o to, co poradziłby Wołodymyrowi Zełenskiemu. Jak stwierdził przywódca, „trzeba zawrzeć umowę” w sprawie zawieszenia broni. Mimo to Trump nie opisał żadnych szczegółów porozumienia.
– Rosja jest bardzo potężnym mocarstwem, a oni nie (Ukraina – przyp. red.) – podkreślił, zaznaczając jednak, że Ukraina ma „świetnych żołnierzy”. – Ukraina musi wyrazić zgodę, ale być może odmówi – dodał.