-
Delfin Mimmo pojawił się w kanałach Wenecji, stając się lokalną atrakcją.
-
Naukowcy obawiają się o jego bezpieczeństwo ze względu na ruch wodny i zachowanie turystów.
-
Aktywiści apelują, aby zostawić delfina w spokoju i nie ingerować w jego życie.
-
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Od jakiegoś czasu włoskie media informują o delfinie butlonosym, który pojawił się w weneckich wodach. Mieszkańcy i dziennikarze nazwali go Mimmo. Obecność tego zwierzęcia tego gatunku w tym miejscu należy do rzadkości i dlatego Mimmo stał się lokalną atrakcją.
Co więcej, delfin upodobał sobie miejsce tuż przy Placu św. Marka – najgłośniejszym i najruchliwszym obszarze w Wenecji.
Delfin zamieszkał w Wenecji
Dziki delfin, ochrzczony przez lokalną prasę imieniem Mimmo, stał się regularnym gościem w wodach u wybrzeży weneckiego placu św. Marka. Urzeka turystów, ale budzi jednocześnie obawy przyrodników zwłaszcza w związku z dużym ruchem morskim. Mimmo stał się atrakcją Wenecji – są nawet organizowane turystyczne rejsy w poszukiwaniu delfina. To także niepokoi ekspertów.
Wydawało się, że zwierzę zaczęło unikać ruchliwych miejsc, w tym głównych tras tramwajów wodnych – powiedział agencji Reutera biolog morski Luca Mizzan, dyrektor Muzeum Historii Naturalnej w Wenecji.
Ekspert dodał jednak, że niezwykłe jest to, iż delfin wciąż pojawia się w pobliżu Placu św. Marka, a nawet po pożywieniu się nie odpływa i zdaje się nie przejmować hałasem łodzi i tłumów. Mizzana niepokoi też zachowanie turystów.
„Należy zachować dystans od delfina” – mówił w wywiadzie. „Apeluję, aby nie karmić go i nie wchodzić z nim w interakcje” – dodawał.
Zostawcie Mimmo w spokoju
W ostatnią sobotę odbyła się specjalna pikieta. Aktywiści wyszli na ulice z transparentami z napisem „zostawcie Mimmo w spokoju”. Apelowali, by turyści przestali niepokoić zwierzę i nie poszukiwali go, by tylko zrobić sobie z nim selfie.
Eksperci obawiają się, że delfin może zostać zraniony przez przepływające łodzie. Eksperci ds. przyrody monitorują zachowanie Mimmo, ale nie wiedzą na razie, jak zachęcić delfina do opuszczenia tego obszaru. Na dłuższą metę Mimmo nie może tu zostać. Rozwiązaniem może okazać się zbliżająca się zima, która zazwyczaj naturalnie odstrasza zwierzęta morskie. Zimniejsza pora roku może sprawić, że Wenecja stanie się mniej atrakcyjna dla Mimmo i zachęci go do powrotu na otwarte morze – powiedział Mizzan, dodając, że nie ma obecnie sposobu, aby delfina z miasta wypędzić.
Widok delfinów w jednym z najpopularniejszych włoskich miast to sytuacja niezwyczajna, za to niebezpieczna. W trakcie pandemii w 2021 r. w weneckich wodach pojawiły się delfiny pręgobokie, prawdopodobnie matka z młodym.
Delfiny były zdezorientowane i trzeba było ruszyć na ratunek. Wezwany na miejsce zespół CERT z Zespołu ds. Reagowania Kryzysowego z pobliskiego Uniwersytetu w Padwie eskortował delfiny w spokojne miejsce.
Delfiny zwykle występują w morzach Tyrreńskim i Jońskim oraz w południowej części Morza Adriatyckiego. Wenecja mogła wydać się im atrakcyjna w trakcie pandemii, bo wówczas miejsce to świeciło pustkami.












