Już niebawem dowiemy się, na jakich piłkarzy postawi Michał Probierz w kontekście walki o awans na mistrzostwa Europy. Biało-czerwoni muszą bić się w barażach o możliwość gry w tym turnieju po kompletnie nieudanych eliminacjach. Najpierw zmierzą się z Estonią, a potem, jeśli wygrają, z Finlandią lub Walią. Na kogo postawi selekcjoner w tych arcyważnych spotkaniach? Oficjalna lista jeszcze nie została ogłoszona, aczkolwiek media donoszą, że Arkadiusz Milik tym razem nie pomoże drużynie.

Arkadiusz Milik nie otrzyma powołania

Bynajmniej nie chodzi tu o jakiś uraz – a jak wiemy, te lubią trapić napastnika – lecz jego dyspozycję sportową. W sezonie 2023/24 wychowanek Rozwoju Katowice miał tylko jeden moment, kiedy błysnął na miarę posiadanego talentu. W starciu Pucharu Włoch z Frosinone strzelił hat-tricka, ale był to tylko 1 mecz z rozegranych przez niego 26 w obecnym sezonie. Niestety ogółem Polak uzbierał zaledwie 5 trafień i dołożył do nich 1 asystę.

Można byłoby stwierdzić, że gdyby 29-latek otrzymywał więcej minut od Massimilliano Allegriego, zapewne miałby na koncie więcej goli. Z drugiej strony jednak regularnie wchodzi on na boisko jako rezerwowy i wtedy niewiele wnosi. Ergo – nie daje trenerowi wystarczająco dużo argumentów, aby ten bardziej ochoczo na niego stawiał kosztem Dusana Vlahovicia.

Siłą rzeczy podobnie do sprawy podchodzi Michał Probierz, który już niebawem poprowadzi reprezentację Polski w barażach do Euro 2024. Według doniesień „Przeglądu Sportowego” trener naszej drużyny narodowej nie zamierza wysyłać powołania do Milika, podobnie zresztą jak nie zrobił tego w listopadzie. Dużo bardziej woli postawić na innych zawodników. Trudno mu się zdziwić, skoro każdy z nich jest w lepszej formie, nawet jeśli od czasu do czasu miewa kłopoty.

Kto na baraże, jeśli nie Milik?

Statystyki napastników, na których może postawić Probierz:

  • Robert Lewandowski (FC Barcelona) – 35 meczów, 18 goli, 6 asyst
  • Krzysztof Piątek (Basaksehir) – 26 meczów, 13 goli, 1 asysta
  • Karol Świderski (Charlotte FC) – 40 meczów, 15 goli, 9 asyst (W 2023 w MLS, gdzie gra się innym systemem) + 4 mecze, 0 goli i 0 (Hellas Berona)
  • Adam Buksa (Antalyaspor) – 26 meczów, 12 goli, 2 asysty

Przy takiej konkurencji i formie Arkadiusz Milik nie ma szans, by pełnić ważną rolę w reprezentacji Polski. Co prawda o każdym z powyższych piłkarzy nie da się mówić w samych superlatywach, aczkolwiek nadal radzą sobie lepiej niż 29-latek. Lewandowski był w kryzysie, ale zdaje się, że już się z nim uporał. Podobnie jak Piątek, który stał się jednym z najlepszych strzelców ligi tureckiej. Świderski jeszcze nie błysnął po transferze do Włoch, lecz on nawet w gorszych momentach nie zawodzi w kadrze. Buksa natomiast jest nieregularny, jednakże w skali całego sezonu też spisywał się lepiej od starszego kolegi po fachu.

Udział
Exit mobile version